Dziś podczas III Festiwalu „Białe Walce” im. Jana Nowickiego mieliśmy okazję obejrzeć niezwykłą, baśniową opowieść w remizie OSP w Kowalu: „Kop-ciuszek” w wykonaniu Teatru Kapsl.ok z Warszawy (reż. Grzegorz Reszka).
W tej wersji historia jest trochę przewrotna — Królewna cierpi na „ciuchofrenię” i zbiera jedną suknię za drugą; jej miłość do ubrań staje się aż problemem dla całego królestwa.
Kiedy długi zaczynają zagrażać stabilności królestwa, a król — ojciec królewny — traci siły pod ciężarem konsekwencji tych zakupów, okazuje się, że sama Królewna musi znaleźć sposób na ratunek. To nie tylko bajka o Królewnie, lecz też o odpowiedzialności, odwadze i zmianie własnego zachowania, by uratować ojca, królestwo — i siebie samą.
Spektakl łączy w sobie humor (bo przecież nadmiar sukien i absurd zakupu ciuchów to zabawny motyw), z przesłaniem — że nadmiar rzeczy może stać się pułapką, i że każdy, nawet bajkowy bohater, czasem musi zmierzyć się z problemami dorosłego świata.
Cudownie, że mogliśmy oglądać tę historię — i że dzieci z naszego środowiska uczestniczyły w niej. Po takiej wersji „Kop-ciuszka” zostaje nie tylko uśmiech, ale też pytanie: co naprawdę ważne, ile kosztuje nas nasze „chciejstwo” i jak możemy zmienić siebie, by naprawić świat dookoła.
Dziękujemy wszystkim aktorkom i aktorom, reżyserowi i organizatorom za to, że pokazali nam bajkę z przesłaniem.